Reklama

Park Duchacki

Wiadomości Podgórze

Napisz do nas!

Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

FRYDERYK CHOPIN – ur. 22 lutego lub 1 marca 1810 r. w Żelazowej Woli, zm. 1849 r. w Paryżu – był w Krakowie i w Podgórzu. O tym opowiada pasjonujący artykuł Lucyny Bełtowskiej.W pierwszej połowie XIX Wolne Miasto Kraków utraciło swoją rangę, blask oraz splendor. Podupadało na wszystkich polach i z wolna zamieniało się w zaniedbane, szare, senne miasto, leżące gdzieś na peryferiach habsburskiego imperium. Czytaj więcej

ZACHŁAMIANIE UMYSŁÓW. Przed laty, gdy prowadziłem warsztaty dziennikarskie dla młodych, w ramach ćwiczeń zadawałem pytanie, co by dali na pierwszą stronę i dlaczego. Uczulałem, że nie powinniśmy epatować czytelnika złymi informacjami, wypadkami, nieszczęściami, skandalami czy plotkami. Od tego mogą być inne strony numeru, włącznie z z ostatnią. Że na wyróżnienie zasługują dobre wiadomości, sprawdzone, wzorowe przykłady. Tego (dla równowagi) kazałem im wyszukiwać na lokalnym podwórku. Mówiłem, że to ma znaczenie, że tym kształtuje się opinię publiczną, wskazywaniem rzeczy istotnych. Powtarzałem, że dziennikarz, redaktor i jego gazeta muszą się szanować, co przekłada się na szacunek do czytelnika. Przyszło mi to przypomnienie, gdy czytałem felieton Bernarda Margueritte „Jak Francja żegnała Johnny’ego Hallydaya” w tygodniku „Sieci”. A w nim taki passus: „Już w 1996 r. francuski socjolog Pierre Bourdieu zanotował w znakomitej książce o telewizji „Sur la television”, że wiadomości drugorzędne i sensacyjne coraz bardziej opanowują telewizję, zajmując czas, który mógłby być używany, aby powiedzieć coś innego. Autor daje do zrozumienia, że w tym szaleństwie jest metoda. Po prostu mamy do czynienia z polityką świadomego ogłupiania społeczeństwa. (…) Kładąc nacisk na wiadomości drugorzędne, napełniając ten drogocenny czas pustką, niczym lub prawie niczym, odrzucamy informacje istotne, które powinien posiadać obywatel, aby być w stanie korzystać ze swoich demokratycznych praw. (…) Ogłupiać naród, aby sprzedać, ogłupiać naród, aby rządzić (…)”. Czytaj więcej

 

 

Nawet z pozoru tak przyjazna dla otoczenia i mieszkańców inwestycja jak basen może podzielić lokalną społeczność. Choć budowa Dzielnicowego Centrum Sportu i Rekreacji na os. Na Kozłówce jest już przesądzona, to wciąż nie ustają dyskusje o jej zasadności. Czytaj więcej

 

 

 

 

 

 

 

8 stycznia br. w Krakowie odbyły się  uroczystości pogrzebowe Piotra Marii Boronia, działacza niepodległościowego i społecznego z czasów PRL. Mszę żałobną w honorowej asyście wojskowej odprawiono w kolegiacie św. Anny, pogrzeb odbył się na cmentarzu komunalnym przy ul. Bieżanowskiej w Prokocimiu. Cześć i chwała Jego pamięci! Czytaj więcej

Z wolskiego archiwum

Dzięki Danucie Zamulińsiej możemy zaprezentować reprodukcję ze zbiorów Ryszarda Galosa. Mowa o karczmie, która stała przy dzisiejszej ulicy Sławka (dawniej Legionów), w miejscu gdzie teraz rosną pomnikowe trzy dęby (fot. Kaj). Jako wolanka pani Zamulińska opowiada, że podobnych dębów rosło tam znacznie więcej, a za karczmą był staw. Ależ musiało być pięknie!

Karczmę prowadziła Leonka Bogusz. Czytaj więcej

FRYDERYK CHOPIN – ur. 22 lutego lub 1 marca 1810 r. w Żelazowej Woli, zm. 1849 r. w Paryżu – był w Krakowie i w Podgórzu. O tym opowiada pasjonujący artykuł Lucyny Bełtowskiej.

[…] Tydzień pierwszy zszedł nam w Krakowie na samych spacerach i zwiedzaniu okolic krakowskich. Ojców istotnie ładny […]

(z listu Fryderyka Chopina do Tytusa Woyciechowskiego[1])

 

Czytaj więcej

INSTRUKCJA OBSŁUGI. Nie czytam instrukcji obsługi – z kilku powodów. Po pierwsze: nie znoszę być instruowanym, w razie sytuacji przymusowych działam na wyczucie (niekiedy, w pierwszych chwilach, z powodu metody prób i błędów, psując coś nowego czy narzuconego). Po wtóre: mam z tym problem, bo nic z tego nie rozumiem, co świadczy źle o mnie (że jestem półanalfabetą i ćwierćinteligentem), ale też jest kartką dla piszących instrukcję. Dlaczego oni wypisują takie brednie językiem niezrozumiałym, udziwnionym, protekcjonalnym, pseudonaukowym? Po to, aby mieć robotę, podkreślić swoją ważność, a przede wszystkim ważność rzeczy, którą nabyłem. A to nie dotyczy tylko nabytych rzeczy, ale także praw i obowiązków, całej tzw. demokracji, wiszącej na sztandarze systemu. Jest on napisany tylko dla specjalistów, w tym różnorakich wynajętych sofistów i kazuistów. Mają służyć tym, którzy sprawują władzę, czyli politykom, taki szarak jak ja ma nic z tego nie rozumieć, bo w razie czego wyślą przeciw takim jak ja… instrukcję obsługi. Ale na tym nie koniec, ponieważ mam przeczucie, potwierdzane przez doświadczenie, że… każdy z nas rodzi się z personalną, osobistą instrukcją obsługi, Pan Bóg ją załącza przy porodzie wraz Aniołem Stróżem, tylko że w tym całym początkowym zamieszaniu instrukcja obsługi zawsze gdzieś się zawierusza. Czytaj więcej