Reklama

Park Duchacki

Wiadomości Podgórze

Napisz do nas!

Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

Niewielka rzeka Drwinka mająca swoje źródła na terenie osiedla Piaski Nowe tworzy bardzo ciekawy przyrodniczo, ukryty pomiędzy krakowskimi osiedlami ekosystem. Pas zieleni, który otacza Drwinkę jest domem wielu gatunków ptaków. Do najczęściej spotykanych należą sikory bogatki, modraszki, kowaliki, szpaki i kosy.  Czytaj więcej

Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc, nie wiesz, czy stawasz się wolny,
Czy to, co twoje, ma być zatracone.
Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą? Czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie?…

Cyprian Kamil Norwid

Źródło: Tyrtej, Prolog, III (W pamiętniku)

[Tytuł od redakcji]

* * *

Ten słynny czterowiersz zapisany jako „Popiół i diament” posłużył Jerzemu Andrzejewskiemu za tytuł znanej książki, która przez lata była lekturą szkolną. Teraz już nie jest, książka okazała się fałszem, napisanym na zamówienie władz komunistycznych, a dla młodych umysłów miała  być trucizną na sentymenty poakowskie. Nie stało się tak, mimo intencji władz.

Ten czterowiersz był moim mottem od czasów maturalnych, towarzyszył mi w chwilach, gdy trzeba było mobilizować siły do walki – o sprawy, idee, o siebie.

Jarosław Kajdański

Parlament RP ogłosił rok 2021 Rokiem Cypriana Kamila Norwida

Cyprian Kamil Norwid odwiedził Kraków w 1842 roku. Przyjechał prawdopodobnie dyliżansem, w towarzystwie przyjaciela Władysława Wężyka, także literata. Spędził tutaj około trzy tygodnie, a pobyt w Krakowie był tak naprawdę jego pożegnaniem z Polską. Resztę życia Norwid spędził już za granicą. Za życia nie został doceniony, ani zrozumiany. Dziś uznawany za czwartego wieszcza narodowego, zmarł osamotniony i chory w przytułku dla ubogich w Paryżu.  Czytaj więcej

 

 

 

 

 

 

 

 

Kiedy wzięłam do ręki „Mój Kraków, mój Szczecin, moje Kresy” autorstwa Jarosława Kajdańskiego spodziewałam się czegoś w rodzaju kolejnej autobiografii, z historią Krakowa, Szczecina i Kresów w tle. Jestem mile zaskoczona, że moje oczekiwanie zupełnie się w tym przypadku nie sprawdziło. Czytaj więcej

KARA BOŻA? Czy pandemia jest karą Bożą? Zadajemy sobie to pytanie przypierani do masek i do łóżek, zdołowani statystyką, dobijani panicznym strachem, wzbudzanym przez środki masowego  przekazu i rażenia, czyli manipulacji. Za czyje grzechy? – wiadomo: nasze. Bóg wymierza nam sprawiedliwość? Dawno temu na lekcjach religii, podawano, jak to będzie po śmierci – piekło czy czyściec. Zanim to nastąpi, odbędzie się sąd nad nami, przypisywano go św. Piotrowi, a przecież wydaje się, że najtrudniejsze będzie osądzenie samych siebie w obecności Boga i wszystkich Jego emanacji. To będzie ta prawdziwa ocena…  Czy doświadczamy kary Bożej?  Różne padają odpowiedzi: kaznodziejskie, prorocze, złowieszcze, konstruktywne, dające nadzieję. Zależy kto odpowiada i jaki ma w tym interes. Moim zdaniem nie Bóg nas karze, lecz sami sobie zgotowaliśmy taki los, m.in. przez bezwolność, czyli przyzwolenie na ograniczanie wolności. Pandemia to szersze i głębsze zjawisko. To był systemowy proces przez pokolenia, koszty poboczne postępu, gdzie nic nie jest za darmo.  Prawdą jest, że nasz świat się załamał, a właściwie nastąpiło pomieszanie światów. Czas przeszły miesza się z przyszłym bez ciągłości, wywracany jest porządek i ład cywilizacyjny, na którym oparta jest nasza część świata, podważane są jego fundamenty. Nic już nie będzie tak jak dawniej, trzeba określić swoją tożsamość i bronić jej w okresie transformacji. Bliższa mi jest wizja Miłosierdzia Bożego, niż przypisywanie Bogu tego, co sami czynimy. Poddani jesteśmy próbie. Nie lękamy się! Czytaj więcej

Mija rok od momentu, kiedy nasze życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Każdy przystosowuje się do nowej rzeczywistości na swój sposób, niestety niektórzy nadal nie mogą sobie z nią poradzić. Wśród nich znalazło się wielu młodych ludzi, dopiero wkraczających w dorosłość, których przerosła sytuacja związana z pandemią. Czytaj więcej

Coraz bardziej przyzwyczajamy się do automatycznych rozwiązań, które nie wymagają kontaktu z drugą osobą. Do fryzjera czy lekarza możemy umówić się przez aplikację, problemy techniczne rozwiązujemy przy pomocy botów, zakupy z dostawą zamawiamy przez internet. Jest to wygodne, szybkie, a sytuacja pandemii oraz kierunek nowoczesnego świata – jeszcze bardziej proces automatyzacji przyspieszą. Będzie to także korzystne dla pracodawców, bo dzięki temu spadną koszty i nie będzie problemu z rekrutacją personelu. Jak zatem za 10 – 15 lat będzie można się odnaleźć na rynku pracy? Czytaj więcej