Reklama

Park Duchacki
Wiadomości Podgórze
Napisz do nas!
Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

Obecna sytuacja między Polską a Ukrainą, kiedy zdemaskował się nasz odwieczny wróg, stawia nasze państwa przed historyczną szansą. Trzeba zrobić wszystko z obu stron, aby ją wykorzystać dla budowy partnerstwa i przyjaźni.

Polska zamieniła się w gigantyczny hub logistyczny w pomocy udzielanej Ukrainie. Jest to pomoc wszechstronna, tak humanitarna, jak wojskowa. Przyjęliśmy już ponad 3 mln uchodźców, z czego znaczna część zatrzymała się w Małopolsce z powodu bliskości granicy, w Krakowie jest ich ponad 100 tys., to prawie 20% mieszkańców miasta. Są to dane płynne, tak jak dynamiczny jest ruch migracyjny. Jedni zostają, drudzy jadą dalej , inni wracają na Ukrainę. W Krakowie była już spora rzesza Ukraińców, którzy ułożyli tu sobie życie, radzili sobie dobrze.

Uchodźcy są obecni wszędzie, widzimy i słyszymy ich obok nas w różnych sytuacjach. W większości mają za sobą traumatyczne przeżycia, zostawili za sobą ruiny domów, swoich bliskich, mają przed sobą nowe życie.

Świat poznał nas jako solidarnych i wykazujących poświęcenie. Po fali jedności i empatii, nastał czas zorganizowania życia na okres dłuższy, na adaptację i asymilację, na liczenie kosztów. To trudne wyzwania, z którymi zostaliśmy sami, bo pomoc kończy się zbyt często na deklaracjach. Unia Europejska po raz kolejny wykazuje niedowład, mimo iż jej przywódcy zobaczyli na własne oczy obraz wojny toczonej przez zdziczałe żołdactwo Putina. Wojna zawsze jest okrutna, przykłady bestialstwa nie są przypisane tylko do tej wojny. Niemniej media zapewniają nam obrazy wojny, aby uzasadniać pomoc dla Ukrainy.

Publikujemy tekst „Druga strona pomocy”, który uzupełnia ten jednostronny, propagandowy obraz. Z informacji dobiegających zewsząd widać, że nie jest to obraz odosobniony. Dlatego zdecydowaliśmy się na jego publikację.

Share Button