Reklama

Park Duchacki
Wiadomości Podgórze
Napisz do nas!
Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

Odczekaliśmy ponad pół roku od ostatniej publikacji w „Wiadomościach”, by zobaczyć czy miejscy urzędnicy dojdą do porozumienia ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Podgórze” i rozwiążą problem dojazdu mieszkańców ul. Wolności do swoich domów. Nie doszli. W każdej chwili spółdzielnia może ogrodzić swoją działkę, odcinając tym samym wjazd na tę ulicę.

Historia problemu sięga lat 90. minionego wieku, gdy przy ul. Wolności powstały budynki oznaczone numerami 48, 49 i 50. Dojazd do nich prowadził po betonowych płytach ułożonych między ul. Wolności a ul. Białoruską, m.in. przez działkę będącą w wieczystym użytkowaniu Spółdzielni Mieszkaniowej „Podgórze”.

Ul. WolnościPotem w okolicy powstawały kolejne inwestycje. Ulica Wolności przez pewien czas pełniła rolę drogi technologicznej, z której korzystały ciężarówki dowożące materiały na pobliskie budowy. W 2006 r. Rada Dzielnicy XI zabezpieczyła środki na wykonanie projektu gruntownej przebudowy ul. Wolności, od ul. Czarnogórskiej do Białoruskiej. Z zadania trzeba było zrezygnować, gdy okazało się, że teren należący do Gminy jest zbyt wąski.

Zdewastowane płyty

SM „Podgórze” i inni właściciele zgłaszali urzędnikom, że mają plany inwestycyjne dotyczące swoich nieruchomości, ale nikt się tym nie przejął. W sierpniu ub.r. spółdzielnia wysłała do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu kolejne pismo. Tym razem z informacją, że ustawi na swojej działce słupki i znak zakaz wjazdu. Władze SM „Podgórze” zrealizowały zapowiedzi, bo – jak tłumaczyły – nie mogą brać odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia samochodów, kontuzje pieszych, korzystających z coraz bardziej zdewastowanych betonowych płyt.

Zaniepokojeni mieszkańcy poprosili o pomoc Radę Dzielnicy XI, a ta Straż Miejską. Jej funkcjonariusze apelowali do ZIKiT-u o konstruktywne podejście do sprawy, bo ogrodzenie przez spółdzielnię jej działki, pozbawi dojazdu do posesji mieszkańców ul. Wolności. Odpowiedź urzędników sprowadzała się do stwierdzenia, że „tutejsza jednostka nie jest stroną władną do regulowania ruchu na terenach pozostających we władaniu wymienionej Spółdzielni”.

W listopadzie ub.r. pisaliśmy (www.wiadomoscipodgorze.pl), że w Wydziale Skarbu Urzędu Miasta trwają postępowania, mające na celu uregulowanie stanu prawnego ulic, będących w użytkowaniu wieczystym Spółdzielni Mieszkaniowej „Podgórze”. Jedna ze spraw dotyczy newralgicznej działki i urzędnicy zapewniali, że w nieodległej przyszłości zostanie podpisana ze spółdzielnią umowa rozwiązująca umowę użytkowania wieczystego kłopotliwej działki. Po przejęciu jej przez ZIKiT, można by pomyśleć o wybudowaniu normalnej ulicy.

Czas mija, problem istnieje

Choć minęło wiele miesięcy, sprawa nadal nie jest rozwiązana. Odbyło się kilka spotkań, wymieniono kilka pism. Spółdzielnia odstąpiła od demontażu płyt, udostępniła pas swojego terenu o szerokości 2 m, przystała na listopadową propozycję ZIKiT-u prawnego uregulowania dojazdu do posesji przy ul. Wolności.

Tymczasem w lutym ZIKiT przedstawił koncepcję układu drogowego zapewniającego dojazd tylko do nieruchomości zul. Wolności numerami 38 – 50. Nie zgadza się to z ustaleniami poczynionymi z SM „Podgórze” w listopadzie, ale jest przynajmniej dowodem konsekwencji miejskich urzędników. Nieustannie pomijają oni w swych pismach sprawę nieruchomości z niższymi numerami, od strony ul. Czarnogórskiej. Kiedyś dojazd do nich prowadził od ul. Włoskiej, ale od kilku lat, od chwili wybudowania tam bloków, można do nich dotrzeć jedynie od ul. Białoruskiej, po działce będącej w użytkowaniu wieczystym spółdzielni.

Według rzecznika prasowego ZIKiT-u, w Zespole Radców Prawnych trwają prace nad umową dzierżawy pomiędzy Gminą Miejską Kraków a SM „Podgórze”, która miałaby uregulować kwestie korzystania z przejazdu przez teren spółdzielni.

Spółdzielnia, mimo upływu kolejnych terminów, nie zdecydowała się na usunięcie płyt, na zagospodarowanie terenu według swoich potrzeb. Wciąż czeka na konstruktywne rozwiązanie problemu. Jak długo jej władzom starczy jeszcze cierpliwości…

Krzysztof Duliński

Foto: arch. „W”

Share Button

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

* Copy This Password *

* Type Or Paste Password Here *