Reklama

Park Duchacki
Wiadomości Podgórze
Napisz do nas!
Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

„Dała piękne świadectwo miłości Boga i bliźniego”. 

W sobotę 28 kwietnia nastąpi beatyfikacja Hanny Chrzanowskiej – poinformował metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Była ona pielęgniarką, współpracownicą kard. Karola Wojtyły, prekursorką pielęgniarstwa domowego w Polsce.

Data uroczystości została potwierdzona przez Stolicę Apostolską. Jest nieprzypadkowa, bo dzień później 29 kwietnia 2018, przypadnie 45. rocznica śmierci Chrzanowskiej.

Uroczystości w Bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przewodniczył będzie prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.

  • To wydarzenie w moim przekonaniu wspaniale wpisuje się w świętowanie stulecia odzyskania niepodległości, bo to, co pokazała w swoim życiu pani Hanna Chrzanowska, to właśnie walka o Polskę – mówił arcybiskup Jędraszewski. Dodał, że Chrzanowska urodzona na początku XX wieku przechodziła przez dramatyczne etapy rodzenia się polskiej wolności i ciągle szukała sposobów służenia Polsce, zwłaszcza poprzez opiekę nad ludźmi chorymi.

Abp Jędraszewski podczas konferencji prasowej wyraził nadzieję, że Hanna Chrzanowska będzie „niejako patronowała” toczącej się w Polsce batalii o zapewnienie ochrony życia dzieci nienarodzonych, „kampanii o to, by każdy człowiek poczęty miał w pełni zagwarantowane prawo do życia i do opieki ze strony najbliższych i ze strony państwa polskiego”.

Wicepostulator procesu beatyfikacyjnego Helena Matoga, która zetknęła się z Hanną Chrzanowską w szkole pielęgniarstwa zaprezentowała dyplom i medal „Pro Ecclesia et Pontifice”, które Chrzanowska otrzymała od papieża Pawła VI oraz należący do niej mszał.

 

  • Pani Hanna uczyła nas przede wszystkim ciepłego podejścia do chorych – wspomniała Matoga. – Prosiła, żebyśmy nigdy nie robiły w domach chorych żadnych notatek, żeby pacjent nie miał wrażenia, że coś się o nim pisze. Mogłyśmy to zrobić na schodach. Była łagodna dla chorych, we wszystkich domach witano ją z szacunkiem. Ale była też człowiekiem stanowczym, jeżeli ktoś nie miał racji, potrafiła zareagować. Natomiast nigdy nikogo nie nawracała na siłę. Zawsze twierdziła, że trzeba to robić czynem, własnym przykładem – dodała.

Przygotowanie duszpasterskie do uroczystości beatyfikacyjnej rozpoczną się w archidiecezji krakowskiej 28 stycznia w kościele św. Mikołaja, gdzie znajdują się szczątki Hanny Chrzanowskiej i które ma być w przyszłości jej sanktuarium. Jej postać będzie przypominana także podczas prowadzonej od lutego w każdej parafii „Nowenny jubileuszowej” związanej z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.

10 lutego w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach spotkają się młodzi ludzie z duszpasterstwa akademickiego, którzy nawiążą kontakty z osobami samotnymi i chorymi i pomogą im w dotarciu na kwietniową uroczystość, która, jak szacują organizatorzy może zgromadzić kilkadziesiąt tysięcy osób.

W bazylice zmieści się około trzech tysięcy osób. Duża część tych miejsc będzie przeznaczona dla osób chorych. Na błoniach przy bazylice zostaną ustawione telebimy, żeby ułatwić wiernym udział w uroczystości – mówił przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Uroczystości Beatyfikacyjnej Hanny Chrzanowskiej bp Jan Zając.

Jak podkreślił bp Zając, Hanna Chrzanowska „daje piękne świadectwo miłości Boga i bliźniego”. 

– Ufamy, że działania podejmowane w związku z beatyfikacją Służebnicy Bożej, które dotyczą parafii, będą też przyjmowane przez całą naszą ojczyznę, przez Kościół w Polsce  – powiedział bp Zając.

Proces beatyfikacyjny Hanny Chrzanowskiej rozpoczął się w 1998 r. 30 września 2015 r. papież Franciszek potwierdził dekret o heroiczności cnót Chrzanowskiej, a w lipcu zeszłego roku papież zatwierdził dekret beatyfikacyjny. Za cud dokonany za wstawiennictwem Chrzanowskiej uznane zostało uzdrowienie w 2001 r. mieszkanki Krakowa po rozległym wylewie krwi do mózgu. Uzdrowiona wówczas kobieta zmarła 10 lat później z zupełnie innego powodu – chłoniaka.

 

Hanna Chrzanowska (1902-1973) urodziła się w Warszawie, ale gdy miała kilka lat, rodzina przeniosła się do Krakowa, gdzie jej ojciec – profesor literatury polskiej Ignacy Chrzanowski – objął katedrę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po maturze przeszła krótki kurs pielęgniarski, aby nieść pomoc ofiarom wojny polsko-bolszewickiej, a w grudniu 1920 r. rozpoczęła studia polonistyczne na UJ. Przerwała je, gdy powstała Warszawska Szkoła Pielęgniarstwa, do której wstąpiła.

Chrzanowska pracowała jako instruktorka w Uniwersyteckiej Szkole Pielęgniarek i Higienistek w Krakowie, redagowała pierwsze w Polsce czasopismo branżowe dla pielęgniarek „Pielęgniarka Polska” i uczestniczyła w przygotowaniu uchwalonej przez sejm w 1935 r. „Ustawy o pielęgniarstwie”. Przyczyniła się również do powołania w 1937 r. Katolickiego Związku Pielęgniarek Polskich.

Podczas wojny pracowała w Radzie Głównej Opiekuńczej, opiekując się uchodźcami, więźniami i przesiedlonymi oraz osieroconymi dziećmi, w tym dziećmi żydowskimi, poszukując dla nich rodzin zastępczych i bezpiecznych miejsc pobytu. Po wojnie kierowała działem pielęgniarstwa społecznego w Uniwersyteckiej Szkole Pielęgniarek i Higienistek w Krakowie. W Stanach Zjednoczonych zapoznała się z metodami pracy tamtejszych pielęgniarek szpitalnych i społecznych.

We wrześniu 1957 roku objęła stanowisko dyrektorki Szkoły Pielęgniarstwa Psychiatrycznego w Kobierzynie. Po niespodziewanej likwidacji szkoły Chrzanowska przeszła na wcześniejszą emeryturę i zajęła się organizowaniem opieki nad obłożnie chorymi samotnymi i opuszczonymi, w oparciu o sieć duszpasterstwa parafialnego. Wspierał ją ówczesny metropolita krakowski abp Karol Wojtyła. Dzięki jej staraniom upowszechnił się zwyczaj odprawiania mszy św. w domu chorego oraz odwiedzania chorych w ramach wizytacji duszpasterskich.

Hanna Chrzanowska zmarła w Krakowie 29 kwietnia 1973 r. W homilii pogrzebowej kard. Wojtyła powiedział m.in.: – Byłaś dla mnie ogromną pomocą i oparciem. Dziękujemy Bogu za to, że byłaś wśród nas taka, jaka byłaś – z tą Twoją wielką prostotą, z tym wewnętrznym spokojem, a zarazem z tym wewnętrznym żarem; że byłaś wśród nas jakimś wcieleniem Chrystusowych błogosławieństw z Kazania na Górze. 

W 1995 r. pielęgniarki skupione w Katolickim Stowarzyszeniu Pielęgniarek i Położnych zwróciły się z prośbą do kard. Franciszka Macharskiego o wszczęcie procesu beatyfikacyjnego, który rozpoczął się w trzy lata później.

Źródło: niezalezna.pl, 18.01.18
[tytuł i adiustacja od red.]
fot.: internet

Share Button