Reklama

Park Duchacki

Wiadomości Podgórze

Napisz do nas!

Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

redakcja

 

 

 

 

Wchodzimy w 27 rok ukazywania się lokalnych „Wiadomości”.
To sporo jak na warunki panujące na rynku mediów lokalnych,
teraz wystawionych dodatkowo na działanie w warunkach pandemii.
Dzięki naszym Reklamodawcom możemy zachować ciągłość publikacji
i niezależność, za co dziękujemy i zapraszamy do kontynuacji współpracy.
Fundamentalny jest udział naszego zespołu dziennikarskiego.

W Nowym Roku życzymy nam wszystkim sił do walki z pandemią,
zdrowia i pogody ducha, niepoddawanie się panice, agresji,
dezinformacji i manipulacji.
Bądźmy dobrej myśli i mocnej wiary, damy radę!

Redakcja „Wiadomości”

www.wiadomoscipodgorze.pl

 

 

Amerykański Instytut Pantone każdego roku wybiera kolor, który staje się inspiracją dla architektów, projektantów mody i designerów wnętrz. W tym roku królował będzie Very Peri, czyli niebieski wpadający w fiolet. Ma zachęcić do optymistycznego patrzenia w przyszłość, nieść nadzieję i dostarczyć werwy do działania. Skąd taki pomysł, żeby na każde 12 miesięcy ogłaszać najmodniejszą kolorystykę?  Czytaj więcej

 

 

 

We wrześniu 2021 roku na mapie południowego Krakowa pojawiło się nowe, niezwykle interesujące miejsce. W dawnej siedzibie Kinoteatru Wrzos przy ul. Jana Zamoyskiego 50 „zamieszkał” Teatr KTO, stając się pierwszym klasycznym teatrem na Podgórzu. W 2022 roku będziemy świętować 45-lecie jego istnienia, a od początku działalności funkcję dyrektora pełni JERZY ZOŃ. Z okazji jubileuszu zadaliśmy mu kilka pytań. Czytaj więcej

 

 

 

 

 

 

W ostatnich latach do łask świeżo upieczonych rodziców wracają pieluchy wielorazowe. Nie mają jednak za wiele wspólnego z dawnymi tetrówkami w ceratkach. Różnorodność współczesnych wielorazówek jest ogromna, a ich wygląd zupełnie inny niż tych sprzed 30 lat. Niektóre z pieluszek to prawdziwe „dzieła sztuki”: np. haftowane, z dowolnym motywem, szyte na zamówienie. Czytaj więcej

 

 

 

 

 

Ukazała się II edycja wydawnictwa „Kapliczki i krzyże Podgórza Duchackiego” sfinansowanego ze środków wydzielonych do dyspozycji Rady Dzielnicy XI. Zamieszczone w niej zdjęcia pokazują, jak wielkie zmiany zaszły w krajobrazie okolicy w ciągu 9 lat, jakie upłynęły od daty pierwszego wydania. Czytaj więcej

 

 

 

 

 

 

 

„Pozamykani jesteśmy w  swoich celach…” – czytam w mini felietonie „Widzenia” opublikowanym w książce pt. „mój alfabet (Kraków, Szczecin, Kresy – cz. 2)”. Czytaj więcej

PIĘTNO: niewolnika – buntownika. Dawno temu zanosiłem po redakcjach moją publicystykę, takie tam minieseje, minifelietony. Łudziłem się, że media są wolne, niezależne i autorskie. Waliłem prosto z mostu (było takie pismo przed wojną). Pisałem co się – według mojego oglądu – wyprawia i wyczynia. Krajowe, kolesiowate media w zasadzie stawiały mi szlaban, mogłem nieco, na skromną miarę, „poszaleć” w mediach polonijnych, gdzie może docierało, jakie media być powinny. Dopiero później objawili się na krajowym rynku niezależni wolni strzelcy, tworząc własne autorskie programy i szybko przybierając szaty objawionych proroków… Wśród moich tekstów były takie tytuły, jak „Zakute łby”, „Myślenie stadne”, czy cykl legend krakowskich. Był też miniesej „Czekanie”. Pisałem w nim o tym, że czekanie jest bizantyjskim sposobem sprawowania władzy i uprawiania polityki. Zacząłem od Dostojewskiego, który obnażał wschodnie okrucieństwo polegające na upokarzaniu, upodlaniu i skazywaniu na wieczne czekanie – na każdą decyzję, na odmowę, na łaskę życia lub śmierci. To dotyczyło także wyroków śmierci, okrutnie odwlekanych w czasie. Stosowali to z upodobaniem kaci w różnych rejonach świata. Porównanie między nazizmem, który eksterminował ciała, a komunizmem, który przede wszystkim niszczył dusze, łamał je i zniewalał.  Totalitaryzmy mają różne barwy i wcielenia, mogą mieć – tak jak współcześnie – zakamuflowane formy. Ich celem jest łamanie i uzależnianie człowieka, ale także całych pokoleń – aby uczynić z nich spolegliwych, ogłupiałych niewolników, wdzięcznych za wszystko swoim panom życia i śmierci. Niewolnicy utrzymują taką władzę, ale nie chcą mieć tego wyzwalającą świadomość. Wdzięczność wobec władzy, że w końcu coś łaskawie dała, a mogła tego nie zrobić, przenika świadomość ludzi, którzy są niewolnikami – z natury, z wyboru, z wygody. Paradoksalnie niewolnictwo daje poczucie bezpieczeństwa. Zderzenie niewolnika z buntownikiem jest zawsze ryzykowne i wybuchowe, nie wiadomo czym się skończy. Jeden drugiego przekonuje do swojej racji, raz lepiej, raz gorzej. Buntownicy zawsze są w mniejszości, wszelkie zrywy ku wyzwoleniu wywołują strach niewolników, niekiedy ich agresję. Porwać niewolników do buntu to wielki wyczyn, na miarę takich postaci jak np. św. Jan Paweł II. Chodzi o to, aby w każdej niewoli być wolnym człowiekiem. Czytaj więcej