Reklama

Park Duchacki
Wiadomości Podgórze
Napisz do nas!
Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

BĘDZIE – NIE BĘDZIE. Tak od lat uprawiana jest polska polityka na wszystkich szczeblach. Rzucają hasełko, że coś zrobią, że coś jest na rzeczy, że coś w trawie piszczy, że już już – a media prowadzone na sznurku przez te władze, rzucają się na temat, jak dzikusy spragnione sensacji i newsa, za którego zostaną poklepane po wytresowanych łbach… Ja już nie mogłem słuchać tych zapowiedzi dotyczących budowy wschodniej obwodnicy Krakowa, zwanej S7. Będzie – nie będzie, nie będzie – będzie. Teraz stanęło, że jednak będzie. I tak latami. Mieszkańcy mają się ekscytować tą sprawą, jak jakąś walką, a przecież decydenci wykonują powierzoną im pracę i nie powinni robić żadnej łaski. A robią. Oni tylko dzielą nasze pieniądze, ale wydaje im się, że coś dają. Odbywa się to w świetle kamer i mikrofonów, robią sobie spektakl jakby obok naszej codzienności. Żyją w wirtualu, ale konkret mają w realu – czyli władzę, a z nią pieniądze i wpływy. Można wymyślać tematy, pisać programy, zarabiać tylko na nieustannym planowaniu i obiecywaniu. Na tym polega marketing polityczny, który z byle miernoty jest w stanie wytworzyć (bo nie wykreować), co tylko sobie zażyczy dany decydent i jego zaplecze. Potem, taki wielokadencyjny, wieloetatowy kandydat już nie chce, nie może, nie nadaje się – ale musi, bo jest głową układu. Wystarczy się raz załapać. W ramach całej palety cynicznych manipulacji jest otwieranie – ślamazarnych, niekiedy korupcyjnych i często niegospodarnych – inwestycji tuż przed wyborami. Rzucają okazały, olśniewający ochłap przed elektorat. A ten, otumaniony nieustanną socjotechniką, bierze to i konsumuje bezmyślnie jak kiełbasę, bo kiełbasa jest dzisiaj najważniejsza. Jeśli nie wierzysz, to ci to wmówią, a nawet postraszą, że może jej zabraknąć.

NIE WIEDZĄ, ŻE MANIPULUJĄ. Wraz z nowymi trendami wyroiła się nowa generacja tych, którzy nie wiedzą, że manipulują, że udają, fałszują, itp. Złapanie za rękę wywołuje zdziwienie takiej aktorzyny, otrzymujemy spektakl „skrzywdzenia i niezrozumienia”,  i solidarny protest widowni. Oczarowana widownia jest po stronie manipulatorów, podoba jej się to, bo ma widowisko. A czasy mamy takie, że widowiska są najważniejsze, a ci, którzy wepchnęli się na scenę, liczą się najbardziej. Dlatego pchają się za wszelką cenę, nawet łamiąc standardy – byle do kariery. Dla nich najbardziej liczy się wizerunek, to jest ich podstawowy kapitał. Widownia i załapane tematy są traktowane przedmiotowo jako droga do celu. Takie makiawelistyczne techniki to ingracjacja, czyli wkradanie się w łaski (popularność) i zdobywanie tego, co się nie należy. To działania nieetyczne, ale dzisiaj takie uwagi wywołują znaną reakcję „oj tam, oj tam”. O wszystkim mają decydować sondaże, które są elementem czarowania (manipulowania) rzeczywistości.

Jarosław Kajdański

Share Button

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

* Copy This Password *

* Type Or Paste Password Here *