Reklama

Park Duchacki

Wiadomości Podgórze

Napisz do nas!

Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

Trzy grosze

ZABAWA W BUDŻET. Tematem przewodnim tegorocznego Dnia Otwartego Magistratu miał być budżet obywatelski, który to temat nie był widoczny… bo w praktyce go nie ma. To co wygrało w poprzednich latach, w sporej ilości nadal czeka na realizację. Bo takie są uświęcone urzędnicze procedury, które psują każdą „zabawę”. W dodatku wprowadzono system głosowania tylko przez internet, co zauważyły i zgłosiły Prezydentowi władze Dzielnicy XI jako pozbawienie praw obywatelskich tych mieszkańców Krakowa, którzy mogliby zagłosować w dotychczasowy sposób, czyli wybierając projekt na liście. Znikomy udział mieszkańców w budżecie obywatelskim będzie zapewne jeszcze niższy. Ale czy Prezydent zauważy problem, czy jego biuro prawne zdąży zareagować jeszcze w tym roku, czy poprą wniosek inne dzielnice (wpatrzone jak w obrazki w swoich liderów partyjnych)? – wątpię. Mam od początku sceptyczny stosunek do tego niewspółmiernie kosztownego projektu rodem z propagandy komunistycznej: „władza w ręce ludu, taki fajny festyn, powalczcie o okruchy z samorządowego stołu, miejcie radochę”. No i ten aspekt wychowawczy: władza chce edukować społeczeństwo, aby się stało obywatelskie, gdy najpierw sama powinna się tej obywatelskości nauczyć, a nie jest to łatwe przy zawłaszczeniu samorządów przez centralne i lokalne partyjniactwo. Czytaj więcej

WIRTUALNE ZDROWIE. Krok po kroku, z własnej, nieprzymuszonej woli wchodzimy do wirtualnej sieci. Bo jest szybciej i wygodniej, ale czy łatwiej, czy lepiej? O tym się przekonujemy, gdy nagle pojawi się problem. Zanim dojdzie do rozmowy z doradcą, najpierw trzeba próbować radzić sobie samemu, wciskając kolejne numery w telefonie, a po drodze wysłuchując to, co operator chce nam przekazać, z ofertami i reklamami włącznie. Tak jest w przypadku operatorów sieci komórkowej, banków i wielu innych „służb”, od których jesteśmy coraz bardziej uzależnieni. W realu jakoś można sobie poradzić. Choćby przez to, że jest osobisty, bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem, nie jest to kontakt idealny, ale zawsze można go skorygować w rozmowie wyjaśniającej, posługując się wszystkimi – uzupełniającymi dla mowy – zmysłami, jak słuch, wzrok. A tu lipa: albo automat, który oprowadza nas po marketingu swojej firmy, albo człowiek zwany doradcą, którego zadaniem jest zdalne naprowadzenie nas na to, aby poradzić sobie samemu, a potem wyrazić opinię, że wszystko odbyło się super i jest cacy… Mnie to przytłacza i dusi, czuję się jak w matriksie. Wyobrażam sobie sytuację za ileś tam lat, gdy nawet służba zdrowia będzie na telefon. Będzie to telefon zintegrowany ze wszystkimi o mnie informacjami. Łatwo sobie wyobrazić taką „wizytę lekarską”. – Tu twój automat osobisty. W czym mogę pomóc? – Źle się czuję, mam stan podgorączkowy… – Przepraszamy, trzeba potwierdzić dane, podaj swoje kody, może być pesel,  nip, potwierdź to podając adres, datę urodzenia i imię ojca… – W porządku, zgadza się? – Proszę o podanie numeru ubezpieczenia. – Podaję, czy już możemy kontynuować? – Wybierz lekarza specjalistę wciskając odpowiedni numer… – Wciskam, ale słyszę w słuchawce zajęty numer. Po odczekaniu chwili ponawiam próbę. I tak w kółko, aż operator odprowadza mnie na początek kolejki i na początek tej rozmowy.
Czytaj więcej

TRASA LIPSKA – UPST. Teraz, gdy mamy armagedon komunikacyjny w Podgórzu związany z wewnątrzmiejską inwestycją kolejową, przychodzi na myśl Trasa Lipska i dyskusje związane z jej projektem. Powtarzam pytanie, dlaczego nie można było negocjować kontraktu unijnego tak, aby oprócz linii tramwajowej oraz traktu pieszego i rowerowego, dołączyć także pas jezdni? Przydałoby się teraz, prawda? Nie dało się, czy się nie potrafiło tego załatwić? – oto jest pytanie.

Czytaj więcej

WIELKI MAŁY CZŁOWIEK. To nie Wałęsa współpracował z SB, to SB współpracowała z Wałęsą. W końcu kto kogo prowadził? Wałęsa – człowiek prosty, z kompleksami i ambicjami – uwierzył w to, że jest dokładnie taki, jak jego mit. Mit nadęty do potrzeb „Solidarności” walczącej o nasze postulaty i ideały. Wałęsa to typ egotycznego, narcystycznego cwaniaczka, mędrka, chojraka, który zawsze chodzi środkiem i wszystko wie najlepiej. Swoje cechy osobowościowe przeniósł na swój mit, bo myślał błędnie, że on sam ten mit stworzył. Kto z legendarnych postaci przyzna się do błędów? Mało jest takich. Prawie każdy, kto działał w jawnej opozycji miał opiekę esbecji. Wielu potrafiło z miejsca powiedzieć im „nie”. I to było najlepsze wyjście. Wałęsa prowadził z nimi swoją grę, chciał w swoim mniemaniu wykiwać SB, kombinował jak potrafił. Dlaczego jednak pchał się na czołówkę, zawsze na pierwszy plan, dążył do władzy. Jest prawdopodobne, że SB mu w tym pomagała swoimi metodami. On już nie zejdzie ze swojego wychuchanego cokołu, jest na to za mały. Wielki pozostaje jego mit. Czytaj więcej

ROK 2025. Kraków jest szczelnie otoczony murami z blokowisk, o które rozbijają się wiatry, wybetonowane potoki, w których płynie woda z miejskich wodociągów, drzewa rosną w donicach. Jest cicho i bezszelestnie, a po przejeździe każdego pojazdu pachnie fiołkami. Początek weekendu, ale obecnie każdy tutaj mówi po swojemu, wedle zaleceń sponsora: wochenende, выходные, 周末. Czytaj więcej

ANTYSMOGOWCY OPAMIĘTAJCIE SIĘ! Gdy przechodzę koło lokali gastronomicznych, często dolatuje mnie zapach pizzy (kto jej nie lubi, niech nie czyta dalej). Czasem zapach, jak i widok potrawy są ciekawsze niż jej smak. Ale jak się ma wypróbowanych dostawców, to ryzyko dysonansu jest mniejsze. Zapach składający się na smak pizzy – to przynoszony z dymem także zapach drewna. Zapach drewna! Otóż nasi radni wojewódzcy pod pręgierzem poprawności antysmogowej planują [sesja w tej sprawie odbyła się 15 stycznia – dop. red.] zakazać palenia drewnem, co obejmie nie tylko inkryminowane kominki, ale także piece: chlebowe, wędliniarskie, a także te, w których wypieka się pizze. Jeśli zostanie wprowadzony totalny zakaz to m.in. znikną pizzerie (a wraz z nimi miejsca pracy)… Będziemy niby zdrowsi, ale przy okazji głupsi o to, że nie udało się wprowadzić w życie rozsądnej i konsekwentnej polityki czystego powietrza. A ta to także bezwzględny zakaz zabudowy kanałów przewietrzających miasto, które od zarania położone jest w niecce. Który urzędnik wyda decyzję wycinki drzew i zgodę na wysoką zabudowę na terenach ochrony antysmogowej – powinien być napiętnowany, wystawiony na widok publiczny, na przykład na Wawelu (mamy tam parę baszt). A następnie wtrącony do smoczej jamy ze smogiem 🙂 Taki powinien być aneks do uchwały antysmogowej… Na poważnie, od lat powtarzam, że walka o czyste powietrze powinna być prowadzona systemowo i racjonalnie, a ostatnią rzeczą ma być narażanie na opresję mieszkańców. To, że palą węglem wynika z przymusu ekonomicznego, wymiana pieca na inny nie rozwiąże problemu opłat – ale to do tych na górze zupełnie nie dociera… Pozwalałem też sobie na opinię, że słusznie wzniecona w Polsce walka ze smogiem odbywa się między Rosją a Niemcami, gdzie ta pierwsza dostarcza gaz, a te drugie podtrzymują swoje kopalnie węglowe (i czekają, aby wykupić nasze). Polska ma największe w Europie złoża węgla. Po co nam węgiel, po co nam drewno?… Może trzeba pomyśleć o jakości spalania (filtry, oczyszczony węgiel), a nie eliminować krajowe paliwo? Od dłuższego czasu czekam też na wyniki badań prowadzonych przez naukowców z AGH pod kierownictwem prof. Mazura, który ośmielił się poddać w wątpliwość diagnozy i wskazania antysmogowców. Ale takich ekspertów jakoś nie dopuszczają do głosu. Czytaj więcej

DWIE DEMOKRACJE. Mamy w Polsce dwie demokracje: to demokracja PO i demokracja PiS. Obie wzajemnie się wykluczają. A skoro są dwie wykluczające się demokracje, to może nie ma żadnej demokracji? Więc co mamy? – partiokrację… A to mi nie odpowiada. Przypominam sobie, jak powstawała Platforma Obywatelska, jej ojcowie założyciele, „trzej tenorzy”: Olechowski – Płażyński – Tusk rozwinęli programowe skrzydła od lewa do prawa, aby zgarnąć wszystkich, a przynajmniej demokratycznie decydującą większość. Niestety, od początku towarzyszyła temu pycha, arogancja i buta, które to cechy osobowościowe liderów trwale i destrukcyjnie przeniknęły do cna PO i jej POpleczników. Wkrótce po starcie – w drodze do władzy – „tenorzy” zaczęli się eliminować… Czym charakteryzuje się PiS? Ryzykownym przekonaniem, że mając niekwestionowany mandat społeczny, wiedzą najlepiej, co dla Polski jest najlepsze. A to nie jest droga do odzyskiwania demokracji. Jak na razie idą metodą POmunizmu, a to moim zdaniem nie jest dobra droga dla Polski.
Czytaj więcej