Reklama

Park Duchacki
Wiadomości Podgórze
Napisz do nas!
Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

SPOTKANIE. Znamy się od lat, a tak jakbyśmy się znali całe życie. Charakterystyczna sylwetka, pod klasycznym borsalino siwe, rozwiane włosy, które pewnie dały tytuł jego pierwszemu teatrowi „Białe skrzydła”, a od lat jest „Nikoli”. Niedawno świętował 25-lecie, teraz zbliża się 30-lecie. Jak ten czas leci, my spotykamy się najczęściej w przelocie, jakoś nie ma czasu na dłużej, ale zawsze pozostaje wrażenie… Sławny mim, twórca teatru, nauczyciel i mistrz: Mikołaj Wiepriew. Rosjanin z urodzenia, krakowianin z zamieszkania, artysta świata, bo język jego sztuk jest uniwersalny. Mieszkamy na sąsiednich osiedlach, rozpoznajemy się z daleka, rozstawiamy ramiona, serdeczny uścisk, krótkie komunikaty o tym co słychać, nadajemy na jednej fali. Jego uśmiech, energia, pogoda ducha zostają we mnie na długo.

PRZEWODNIK. Wieczorny tłumek wyległ z Bagateli, rozbawiony, hałaśliwy, wycieczka młodzieży. Na przystanku nic nie słychać, podjeżdżają tramwaje, na tablicy świetlnej podają czas i numer. Nagle widzimy mężczyznę wchodzącego na jezdnię, prowadzi go pies, który staje jak wryty i cofa przechodnia, tuż przed tramwajem. Bagatelny tłumek nawet tego nie zauważył. Mężczyzna staje z psem na przystanku. Głaszcze psa, który wygląda groźnie. Mężczyzna wysuwa się do przodu, stara się rozpoznać nadjeżdżający tramwaj. Podchodzę, zastanawiając się jak zareaguje niespokojny pies. Pytam, gdzie chce jechać: – do Mistrzejowic. – Powiem panu, gdy przyjedzie 14. – Dobrze, dziękuję. – Patrzę na jego twarz, skierowana lekko w bok, uśmiecha się. – Uratował panu życie – zagaduję. – Tak. – Stoimy tak przez chwilę, pies jakby nieobecny. – To co teraz podjedzie, to nie pana tramwaj, mamy jeszcze czas. Ja tu będę obok. – Dobrze. – Wracam do towarzystwa, ale dobrze się bawią beze mnie. Mężczyzna wie, że go obserwuję, znowu podchodzę. Rozmawiamy. Jest trenerem psów dla osób niewidomych, jeździ po całej Polsce, prowadzi zajęcia z dogoterapii, także w przedszkolach i szkołach. Wiem to z jego wizytówki, którą wyciągnął z z bocznej kieszeni. Jestem pod wrażeniem, odwzajemniam swoją wizytówkę, do której dodaję krótki komentarz. Nadjeżdża nasz tramwaj, mówię o tym znajomemu, waham się go tak zostawić. Samego?

NAUKA OD PODSTAW. Może by wprowadzić do szkół naukę zasad debaty publicznej, w tym prowadzenia sporu?

POWSTRZYMAĆ PANDEMIE: paniki, dezinformacji, manipulacji!

Jarosław Kajdański

Share Button