MOJE GROBY. W moim mieście rodzinnym nie było grobów rodzinnych. Była obcość. Groby były i są rozproszone po kraju i na obczyźnie. Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny były więc obchodzone symbolicznie spacerem po Cmentarzu Centralnym w Szczecinie, jednym z największych w Europie, przy ul. Ku Słońcu, zawsze podobała mi się ta poetycka nazwa ulicy. Na groby jeździliśmy przy innych okazjach, a te, ze względu na odległości i brak samochodu, zdarzały się rzadko. Zapalaliśmy znicze przy symbolicznym krzyżu w Szczecinie. Dotąd zapalam znicz na każdym cmentarzu. Oszczędzano mi też uczestnictwo w pogrzebach, taka się zmowa zrobiła, aby nie dokładać mi przykrych przeżyć, ponieważ często ocierałem się o śmierć. Wyrastałem w oderwaniu od prochów przodków, co przyniosło skutki. Niewiele zostało rodzinnych pamiątek, tyle co nic. Zbierałem je, ale okazało się, że tylko ja przywiązuję do nich sentymentalną wagę. W miejsce pustki wprowadziłem wyobrażenia i mity. Tym bardziej lgnąłem do tradycji i dziedzictwa wspólnoty. Mając taką perspektywę, smutną i pustą – wybrałem taką, która dała mi wiarę i siłę, i pogodę ducha. Oparłem się o Krzyż, i poczułem, że On jest. A najbliżej Matka Boska. Amen. Czytaj więcej
Dwie linie metra z pociągami kursującymi co dwie minuty, 40% mieszkańców Krakowa w bliskim otoczeniu stacji, a 65% populacji miasta z dostępem do tej szybkiej i bezkolizyjnej formy komunikacji, do tego autobusy, tramwaje oraz kolej aglomeracyjna – tak ma za około 10 lat wyglądać rzeczywistość transportu publicznego w naszym mieście. Czy to realne? Skąd wziąć gigantyczne pieniądze na tę inwestycję? Czy Kraków stać na utrzymanie metra? Czytaj więcej
Nie jest łatwo mówić o trudnych przeżyciach, a tym bardziej o krzywdzie. Zwłaszcza jeśli jest się dzieckiem. Gdy trzeba opowiedzieć dorosłym o czymś, co było straszne, co budzi wstyd, lęk lub ból, każdy szczegół może być kolejną raną. Nie każde dziecko potrafi w takiej sytuacji otworzyć się przed rodzicem. I wtedy niezbędna jest szybka i fachowa pomoc. Czytaj więcej
– Otwieramy jedną z najważniejszych, najbardziej znaczących i najbardziej spektakularnych wystaw w historii polskiego muzealnictwa – podkreślił prof. Andrzej Szczerski, dyrektor MNK. Czytaj więcej
W tym roku modowa jesień otuli nas w miękkie tkaniny i pomoże odkryć nowy, niepowtarzalny styl. Będzie odważnie i inspirująco. Uwagę przyciągają sztuczne futra i koronki, które dodadzą lekkości nawet najcięższym stylizacjom. Swoim pięknem zaskoczy nas też natura, bo ubrania ozdobione zwierzęcym wzorem, są w tym sezonie na każdym wybiegu. Czytaj więcej
CHWAŁA CHOPINOWI. W dniach 2-23 października br. w Filharmonii Narodowej w Warszawie odbywa się XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Wśród 84 uczestników znalazło się 13 Polaków, którzy rywalizują o jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień w świecie muzyki klasycznej. Wszyscy są zgodni, że poziom jest wysoki, a oceny jury jak zwykle dyskusyjne. Relacje z przebiegu konkursu prowadziła m.in. Telewizja Kultura, w której studiu zasiedli prowadzący i fachowcy, można się było wiele dowiedzieć i nauczyć. Jedno jest pewne: muzyka Chopina jest magiczna i zawsze żywa. Na marginesie jedna uwaga: nachalność kamer, jakby trwała walko między dźwiękiem a obrazem, przydałoby się więcej kultury i umiaru przy kamerowaniu uczestników konkursu – szczególnie tuż przed wejściem na scenę i zaraz po wyjściu. To są sytuacje kameralne, intymne. Kamery wycelowane w twarz, wychwytujące każdą kroplę potu – są nie na miejscu. Poza tym organizatorzy powinni zadbać o ściereczki do przecierania dłoni i spoconej twarzy oraz klawiatury, bo nie wszyscy uczestnicy pamiętają, aby je mieć przy sobie. Występ każdego uczestnika ma swój początek i koniec na scenie, i tylko tam. To było święto języka polskiego i muzyki Chopina.
Czytaj więcej
Żeby dotrzeć do Przystanku Meblowe Renowacje trzeba najpierw znać drogę, a i tak za pierwszym razem można troszkę pobłądzić. Dlatego Pan Sławek wysyła wcześniej film, który niczym kompas, wskazuje właściwy kierunek. Tak zaopiekowany podróżnik dociera z ruchliwej ulicy Zakopiańskiej do całkiem zwyczajnego podwórka, z dużym parkingiem, industrialnym klimatem, i uważnie wypatruje tych konkretnych drzwi. W chwili, gdy przekroczy ich próg, przeniesie się do innego świata. Czytaj więcej




