Reklama

Park Duchacki
Wiadomości Podgórze
Napisz do nas!
Coś ciekawego dzieje się w Twojej dzielnicy?

Poinformuj nas, prześlij zdjęcia: wiadomości.krakow@wp.pl

 

 

 

 

 

Bieżanów to osiedle  z ponad 800 – letnią udokumentowaną historią. Parafia jest o 210 lat młodsza,  erygowano ją w Bieżanowie w 1422 r. Z tego okresu pochodzą informacje o wzniesieniu drewnianego kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (wcześniej tutejsi mieszkańcy należeli do parafii w Wieliczce). W XVII w. powstał kościół murowany, którego fundatorem był kanonik kapituły krakowskiej, sekretarz króla Zygmunta Starego, ks. Jan Fox.  W XIX w. świątynię rozbudowano dodając dwie kaplice i wieżę.

W barokowym ołtarzu głównym znajduje się słynący cudami obraz Matki Boskiej Bieżanowskiej (nazywanej Kolejarską Panią) z XVII w. Bieżanowska świątynia  pod wezwaniem Narodzenia NMP jest najstarszą budowlą  Dzielnicy XII.  Warto wspomnieć,  że Parafia Narodzenia NMP w Bieżanowie jest „matką” dla 8  współczesnych parafii  południowej części Krakowa. Pomiędzy  Krakowem a Wieliczką do XX wieku  nie było  innych świątyń.  W skład Bieżanowa, jako parafii wchodziły takie miejscowości, jak Kaim, Rżąka, Rybitwy, Prokocim, Przewóz. W 1810  Parafia Bieżanów staje się siedzibą dekanatu obejmującego parafie: Bieżanów, Czarnochowice i Strumiany oraz wsie: Czarnochowice, Bogucice, Kokotów, Śledziejowice, Mała Wieś, Strumiany. W kilka lat później,  po Kongresie Wiedeńskim doszło do zmian w diecezji krakowskiej,  nie mniej tradycja dekanatu  związanego z  Bieżanowem  przetrwała do lat 70 XX wieku. Księże Dziekanie – tak zwracali się mieszkańcy parafii  do ks. prałata Mariana Łaczka,  swojego proboszcza.  

Warto wspomnieć o związkach z parafią wybitnego architekta krakowskiego przełomu XIX i XX wieku Karola Knausa. Stworzył wiele wybitnych dzieł,  m innymi  siedzibę Sokoła przy ul. Piłsudskiego.  Z jego udziałem pod koniec XIX wieku  przebudowano kościół  dodając dwie boczne kaplice oraz 27 metrową wieżę z zegarem. Równocześnie  wg projektu tego samego architekta i restauratora  powstała plebania,  dziś cenny obiekt architektoniczny,  wpisany do rejestru zabytków. Meble do plebanii ofiarował parafianin hr. Jerzmanowski. Ostateczny kształt i elementy dekoracyjne plebania uzyskała podczas pierwszego remontu w 1913 r. Dziś nieużywana,  czeka na lepsze czasy.   

Obie wojny światowe  odcisnęły swoje piętno na parafii.  Ciekawostką z tamtego okresu jest fakt rozebrania na początku wojennych zmagań  w 1914 roku 27 metrowej wieży kościoła. Wieża stanowiła niewygodny dla wojsk austriackich punkt lokacyjny. Po wojnie wieżę odbudowano,  ale nie odzyskała dawnej świetności,  jest niestety znacznie niższa i nie ma  już zegara.

  Dwukrotnie doszło do rabunku dzwonów kościelnych.  Raz uczynili to Austriacy na początku   Wielkiej Wojny, drugi raz w 1944 roku Niemcy,  którzy  przez cała okupację zajmowali część plebanii.

Na strychu  świątyni przechowywane były podczas okupacji zabronione odbiorniki radiowe.  Ks proboszcz Maciej  Jacaszek współpracował z państwem podziemnym i bieżanowskimi komórkami AK, uratował wielu bieżanowian  od aresztowań i wywózek. Znany jest epizod  „chrztu” broni AK,  dziś poważny zbiór w ekspozycji  Muzeum Armii Krajowej.   Po wojnie księdza Jacaszka objęły go represje,  w tym pobyt w więzieniu na Montelupich. Relikwię, obraz MB Bieżanowskiej     z głównego ołtarza uratowano – był całą okupację  zasłonięty przez św. Józefa.

Z plebanią a właściwie jej piwnicami  związana jest ciekawa historia  lat powojennych.              Z mądrości i przezorności Prymasa Stefana Wyszyńskiego,  parafie miały zakaz udostępniania władzom komunistycznym ksiąg parafialnych.  Bowiem pod pozorem porządkowania spraw administracyjnych,  spisów ludności,   pozyskane przez UB dane mogły służyć walce z kościołem. 

Pan Zbigniew Piaśnik z Węgrzc  wspomina: … gdy wiele lat temu zamierzałem wejść w  związek małżeński,  będą mieszkańcem  Węgrzc,  pokoleniowo parafianinem Bodzanowa ( mieszkańcy Wegrzc byli chowani na cmentarzu w Bodzanowie ),   poszedłem do ówczesnego  proboszcza w Bodzanowie ( dawniej diecezja tarnowska )  pytając o  potrzebne zaświadczenia i  dokumenty.  Chciałem przy okazji  poszukać w księgach swoich przodków. Ksiądz proboszcz   poinformował mnie; nie mam od lat  ksiąg prowadzonych dla Węgrzc,   są  w Strumianach,  wcześniej były zdeponowane po kryjomu w  Bieżanowie, w piwnicy plebanii. Wszyscy z dekanatu ukryli tam swoje  księgi.   Po chwilowej odwilży  w roku 1956 księgi wróciły do Bodzanowa,  a potem ostatecznie przekazano je do Strumian,  nowo utworzonej  parafii.   Faktycznie,  potrzebne dokumenty udostępnił mi proboszcz  ze Strumian ks. Tadeusz Dyduch. Był bardzo życzliwy,  siedzieliśmy nad dokumentami do późnego wieczora,   pomógł mi  na podstawie ksiąg odtworzyć drzewo genealogiczne rodziny.

Tak to bieżanowska plebania  zaznaczyła się w historii kościoła  diecezji krakowskiej. Warto wspomnieć, ze na plebanii przez pewien czas mieszkał późniejszy kardynał Franciszek Macharski. 

Historyczny obiekt warto uratować,  to przecież świadek dziejów.  

Bieżanów (często zwany Starym Bieżanowem,  za rozbiorów,  co spotykamy na mapach.  pisany  także jako  Bierzanów) z ciekawą  historią swoich mieszkańców,  osiągnięciami  tej społeczności na przestrzeni wieków,   stał się inspiracją dla wielu publikacji,  zarówno o charakterze wspomnieniowym jak i naukowym. Rocznica 600 lecia erekcji  Parafii  w Bieżanowie z pewnością doda nowe wydarzenia,  kolejne pasmo pamięci o historii dawnej i współczesnej. Stowarzyszenie Rodzin Katolickich opracowuje  materiały (konspekty szkolne) o najważniejszych wydarzeniach,  ludziach z przeszłości   osiedla. To będą „Bieżanowskie pasma pamięci”.

Tekst i foto  Stanisław Kumon

Na podstawie materiałów źródłowych (Władysław Wójcik,  Ks. Zdzisław Dobrzański, strony www parafii Narodzenia NMP ). Fotografie historyczne  udostępnił Andrzej Kurek,  wieża z kościołem przed zburzeniem „Bieżanowskie pocztówki” – Marek Sosenko.

Share Button