JAK TO ZE SMOGIEM BYŁO. W listopadzie 2013 roku władze krakowskie i małopolskie podjęły uchwałę o zakazie palenia węglem. To była historyczna chwila. Po pięciu latach nie było w mieście domowych palenisk, czyli źródeł niskiej emisji. Ku zdumieniu władz i mieszkańców w 2018 roku smog nadal panował nad Krakowem.
W szkole wbijano nam do głów, że „węgiel to polskie złoto”, że kopalnie i stocznie to powód do narodowej dumy, więc ja tak łatwo węgla nie poddam, choć jako Polak już straciłem stocznie (nie chcę zadawać pytania, które być może pada gdzieś w Berlinie czy Moskwie – „a po co nam dostęp do morza?”).