Trwają przygotowania do wybudowania na terenie Dzielnicy XI Podgórze Duchackie dwóch rond, które poprawią bezpieczeństwo, a przede wszystkim mają się przyczynić do upłynnienia ruchu na ul. Łużyckiej, na odcinku od Cechowej do Nowosądeckiej. Ponadto dwa ronda planowane są też na ul. Cechowej.
Południowo-wschodnie rejony Krakowa przeżywają w ostatnich latach boom inwestycyjny. Kolejne inwestycje rosną jak grzyby po deszczu, deweloperzy wznoszą kolejne budynki wielorodzinne, domy budują inwestorzy indywidualni. W ślad za zwiększającą się liczbą mieszkańców, a co za tym idzie i samochodów, nie nadążają modernizacje ulic. W efekcie każdego poranka na szlakach prowadzących w kierunku centrum tworzą się gigantyczne korki, po południu sytuacja powtarza się w odwrotnym kierunku.
Rozwiązania zadowalające mieszkańców i projektantów
Najgorsza sytuacja panuje na wąskich ulicach przecinających Dzielnicę XI, którymi do centrum zmierzają nie tylko jej mieszkańcy, ale i ci ze Swoszowic i miejscowości na południe od Krakowa. Wiele wskazuje na to, że jest szansa na poprawę sytuacji.
Na jednej z jesiennych sesji Rady Dzielnicy XI, przewodnicząca Komisji Infrastruktury i Inwestycji Urszula Żuradzka poinformowała, że udało się wypracować stanowisko zadowalające mieszkańców i możliwe do przyjęcia przez projektantów odnośnie budowy rond na ul. Łużyckiej. Jedno powstanie przy jej połączeniu z ul. Cechową, a drugie na skrzyżowaniu z ulicami Bochenka i Kijanki. Przyjęte rozwiązania pozwolą na swobodny przejazd przez oba ronda ciężarówek i autobusów, a jednocześnie nie ingerują nadmiernie w pobliskie nieruchomości. W swoim stanowisku radni zawnioskowali, by zlikwidować kostkę brukową przy ul. Łużyckiej 78 oraz o usunięcie wiaty przystankowej przy ul. Łużyckiej 96.
Wszystko zależy od pieniędzy
W grudniu br. projektanci przekażą Zarządowi Dróg Miasta Krakowa ostateczną koncepcję obu rond. Kontynuacja tych inwestycji, czyli opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń oraz realizacja robót budowlanych, uzależniona jest od zabezpieczenia niezbędnych środków w planach finansowych Miasta.
Oba ronda zostały umieszczone na liście rankingowej zadań wnioskowanych do Budżetu Miasta Krakowa na rok 2022 oraz do Wieloletniej Prognozy Finansowej – Wieloletniego Planu Inwestycyjnego na lata 2022–2024.
Ronda na ul. Cechowej
Na identycznym etapie jest realizacja zadania „Budowa mikroronda na skrzyżowaniu ulic Cechowa i Bojki”. W tym przypadku, ze względu na warunki terenowe, nie były potrzebne uzgodnienia z mieszkańcami, koncepcja tego ronda nie budziła kontrowersji.
Znacznie bardziej skomplikowane jest zadanie pn. „Przebudowa skrzyżowania ul. Cechowa / ul. Niebieska”, które także umieszczone zostało na liście rankingowej zadań wnioskowanych do Budżetu Miasta Krakowa na 2022 r. oraz do WPF – WPI na lata przyszłe. Wniosek obejmuje zabezpieczenie pieniędzy m.in. na opracowania wariantowej koncepcji, która wskaże optymalne rozwiązania.
Wstępne przymiarki pokazały skalę trudności związanych z niewielką powierzchnią skrzyżowania, jaka jest do dyspozycji. Budowa typowego ronda oznaczałaby konieczność ingerencji w znajdujący się tu skwer, zrealizowany przed kilku laty w ramach Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa, co z pewnością byłoby nie do przyjęcia przez mieszkańców. Drugi pomysł, który mówi o wykorzystaniu pętli autobusowej jako fragmentu ronda, wymagałby przeniesienia przystanku w inne miejsce. Okazuje się, że w pobliżu, na ul. Obronnej, jest działka gminna, która mogłaby być wykorzystana na ten cel. Konieczne jest sprawdzenie, czy autobusy mogłyby się swobodnie poruszać po ul. Obronnej.
Ruch należy do radnych
Na wszystkie działania potrzebne są pieniądze, Los wszystkich inwestycji jest więc obecnie w rękach radnych, którzy zdecydują o ich umieszczeniu, lub nie, w planach Miasta na najbliższe lata.
Ulica Cechowa niedawno przeszła gruntowną modernizację. Szkoda, że wtedy nie pomyślano o przebudowie skrzyżowań z ulicą Niebieską i Łużycką, nie byłoby potrzeby wchodzenia drogowców na ten ważny ciąg komunikacyjny po raz kolejny.
Osobnym tematem jest kwestia perspektywicznego planowania, by nie dochodziło do sytuacji uciążliwych dla mieszkańców. Duża liczba inwestycji w południowo-wschodniej części Krakowa w ostatnich latach powinna już dużo wcześniej wywołać reakcję urzędników i podjęcie przez nich działań zmierzających do przystosowania infrastruktury drogowej do zwiększonego ruchu.
Krzysztof Duliński