Plaszow (Płaszów) – niemiecki nazistowski obóz pracy przymusowej na terenie Krakowa niem. Zwangsarbeitslager Plaszow des SS- und Polizeiführers im Distrikt Krakau), później przekształcony w obóz koncentracyjny (niem. Konzentrationslager Plaszow bei Krakau). Czytaj więcej
kpt. Armii Krajowej Włodzimierz Wolny, ps. „Juhas”, „Mały” – urodzony 3 sierpnia 1921 – zmarł 16 lipca 2021
(artykuł ukazał się w „Wiadomościach” w październiku 2018 r.)
Trudno wyobrazić sobie, co przeżywały osoby, które doświadczyły w swoim życiu piekła obozu koncentracyjnego. Pewne jest, że widzianych tam okropności nie da się wymazać z pamięci. Specjalnie dla Czytelników „Wiadomości’ swoje wspomnienia opowiedział 97-letni kapitan AK WŁODZIMIERZ WOLNY, który spędził jedenaście miesięcy w niemieckim obozie KL Płaszów, a obecnie stara się o upamiętnienie zamordowanych tam dzieci. Czytaj więcej
STRYCH. To zawsze tajemnicze miejsce, takie wnętrze, nawet intymność mieszkańców. Lubiłem tam chodzić. W Szczecinie był to blok wybudowany w roku 1938 dla rodzin żołnierzy Luftwaffe w okolicy szpitala na Unii Lubelskiej. Wchłaniałem zapachy strychu, w tym po upalnym dniu zapach rozgrzanego słońcem drewna. Ze strychu było wejście na dach, tam wchodzili dorośli, aby montować i naprawiać anteny, latem wchodziły też dziewczyny, aby się opalać. Lubiłem patrzeć przez okna naszego strychu, które wychodziły na przestrzał na sąsiednie bloki. Słońce zachodziło za koszarami. Pranie schło w try miga. Na strychu każdy miał przyporządkowane swoje miejsce, swoje sznurki i linki, każdy miał jakiś lamusik Oprócz prania, było też miejsce na starą odzież, koce, pościel, meble. W jednym rogu dziewczyny zrobiły tam sobie miniaturę mieszkania z lalkami, tam się nie wchodziło. Kiedyś znalazłem stertę książek, ktoś je odłożył, przygarnąłem Iliadę Homera oraz jakiś kresowy poemat. To było też miejsce, gdzie między belkami przechowywałem zabezpieczone klisze moich zdjęć. Drugą partię materiałów miałem w piwnicy… W Krakowie, w drewnianym domu też miałem schowki i skrytki, ale nie na strychu W początkowym okresie wchodziłem na strych, stawiając taboret na moim biurku, była to brudna robota, bo strych był bardzo zaniedbany. Potem, aby wejść na strych, posługiwałem się drabiną, najpierw drewnianą, kupioną na Kleparzu, potem składaną, metalową. Wchodziłem przez wejście na frontowej ścianie, albo od strony przybudówki. Często bywałem na strychu, aby zabezpieczać dach, stąd musiałem też nauczyć się po nim chodzić. Lubiłem ze szczytu oglądać bliską i daleką okolicę. To było coś. Raz jeden wróciliśmy z długich wakacji, a ze strychu wyszła nam naprzeciw Sonia z trzema kociętami… Na przełomie wielu lat zaprzyjaźniłem się z moim strychem, znałem każdy jego kąt, każdy słaby punkt. Zniosłem z niego i zmontowałem na nowo stary drewniany kufer, zniosłem też obraz świętego Franciszka. Czytaj więcej
Pod patronatem medialnym „Wiadomości”
Rozpoczęły się obchody jubileuszu 660-lecia Woli Duchackiej. Czytaj więcej
Latem 2023 r. zostało oddane do użytku mieszkańców nowe rondo drogowe, umiejscowione przy dotychczasowym skrzyżowaniu ul. Puszkarskiej i ul. Przyjaźni Polsko-Węgierskiej na północno-zachodnim terenie Dzielnicy XI na Woli Duchackiej-Zachód (nieopodal Bonarki). Dzięki temu rondu znacznie usprawniony został ruch pojazdów w tym rejonie. Czytaj więcej
„Kupię mieszkanie w tej okolicy za gotówkę” – większość mieszkańców bloków chociaż raz znalazła w swojej skrzynce pocztowej kartkę o takiej lub podobnej treści. Warto wiedzieć, że jej autorem raczej nie była osoba prywatna, a tzw. flipperzy. Specjalnie dla „Wiadomości” o ich działalności opowiedział agent nieruchomości JAKUB KROMKA. Czytaj więcej
W najbliższych latach czekają nas olbrzymie zmiany na autostradowej obwodnicy Krakowa na odcinku między Balicami a węzłem Kraków Południe. Częściowo droga pobiegnie nowym śladem, zupełnie zmieni się wygląd podłączenia do „zakopianki”, która zostanie przebudowana do granic miasta. Plany modernizacji dotyczą też położonego nieco dalej na południe skrzyżowania ulic Zakopiańskiej i Świetlistej w Libertowie oraz kilku innych punktów na trasie do Myślenic, a także wyjazdu z Wieliczki w stronę Krakowa. Czytaj więcej