Feng shui to starożytna sztuka planowania przestrzeni wywodząca się z Chin. Zgodnie z nią uporządkowany według pewnych zasad dom, ma wpływ na psychikę i samopoczucie mieszkańców, ale także oddziałuje na najważniejsze dziedziny ich życia takie jak praca, związki, relacje z innymi ludźmi, zarobki czy też zdrowie. Nazwa wywodzi się od dwóch słów: wiatr (feng) i woda (shui), które odnoszą się do sił nieuchwytnych i niewidzialnych, bo tak naprawdę dobrze zrobione feng shui to takie, którego nie widać, a które działa i pomaga zmienić życie na lepsze.
Co z oczu, to z serca
Porządek prowadzi do harmonii, dlatego podstawą i pierwszym krokiem do zmian jest uporządkowane mieszkanie, także od zepsutych sprzętów czy uszkodzonych mebli. Sprzątanie powinno być regularne i dokładne. Nie wystarczy tylko poukładać przedmioty, które są na wierzchu, ale duże znaczenie ma także utrzymanie ładu w szafach i szufladach, jak również w lodówce w kuchni, czy w zapomnianym pawlaczu. Nie można pominąć zakurzonych kątów, które wprawdzie ukrywają się za meblami, ale mogą blokować przepływ pozytywnej energii. Ogólnie mówiąc mieszkanie powinno być wysprzątane od piwnicy aż po strych, żeby nasza przygoda z feng shui odniosła pożądany skutek. Na bieżąco trzeba się też pozbywać przedmiotów, których już nie używamy, np. zabawek, ubrań, których nie nosimy już od dawna, starych gazet, kosmetyków, a nawet książek, po które wiemy, że już raczej nie sięgniemy. Nie chodzi tutaj o wyrzucenie tych rzeczy, ale najlepiej przekazanie ich komuś, kto podaruje im drugie życie. Warto także pilnować, żeby w domu nie było zepsutych sprzętów, czy uszkodzonych mebli. Wszystkie usterki trzeba naprawić, a gdy nie jest to już możliwe, wynieść bezużyteczny sprzęt na śmietnik. Wyrzucamy także suszone i sztuczne kwiaty, co może trochę zdziwić osoby kierujące się sentymentem. Warto zadbać o sprawną instalację i wykończenie domu, czyli wyeliminować cieknące krany, urwane listwy, wiszące przewody, czy nieszczelne okna. Kapiący kran przez Chińczyków utożsamiany jest z bezsensowną utratą pieniędzy, podobnie i prozaiczna sprawa, tj. nieopuszczona deska od sedesu.
O co chodzi z tą energią?
Chi, czyli energia życia, życiowa siła jest bardzo ważnym elementem każdego istnienia. Najlepiej, żeby krążyła po naszym ciele (i mieszkaniu) swobodnie i bez skrępowania, wtedy jesteśmy aktywni, zadowoleni z siebie i życia, mamy sprawny umysł i ciało. Przeciwieństwem jej jest energia sha, która „tnie” swobodny przepływ i prowadzi do stagnacji (a metaforycznie śmierci). Jej źródłem może być zbyt jaskrawe światło, zagrzybiona ściana, zabałaganiony kąt, czyli miejsca, które bez znajomości podstaw feng shui są dla nas odpychające i staramy się ich nie widzieć. To także sprawy, na które nie zwracamy uwagi, ale nie są sprawne, np. skrzypiące drzwi, zegar bez baterii, odrapane krzesło, brudne okno.
Podstawowymi siłami, które umożliwiają przepływ energii chi, jest yin i yang. Pierwsza reprezentuje pierwiastek żeński, bierność, spokój, ukojenie, druga jest męska, aktywna, silna. Obie się uzupełniają i powinny się wzajemnie równoważyć. Te właściwości można też wykorzystać przy aranżacji wnętrz. Np. w sypialni powinna dominować energia yin, miejsce powinno być odpowiednio zacienione, pozbawione luster (ewentualnie lustra zasłaniamy na czas odpoczynku), a do łóżka powinien być dostęp z obu stron, tak aby przestrzeń kojarzyła się z ostoją, a nie przeszkodami. Natomiast energia yang bardzo dobrze sprawdzi się w miejscu przeznaczonym do pracy, gabinecie lub wyznaczonym do nauki kąciku, który powinien być oddzielony od reszty domu. W jego centrum znajduje się uporządkowane biurko, najlepiej ustawione obok okna, a dominującą kolorystyką powinny być beże i szarości, przełamane dekoracją czy meblami w kolorze np. granatu lub czerni, które symbolizują strefę kariery.
5 żywiołów
Urządzanie domu zgodnie z feng shui to korzystanie także z pomocnej siatki bagua, która podzielona jest na 8 części, z których każda jest przestrzenią dla innej sfery życia. Są to kolejno takie dziedziny, jak: kariera, wiedza, rodzina i zdrowie, bogactwo, sława, małżeństwo, dzieci, pomocni ludzie. Siatka bagua musi być zgodna z kierunkami świata, czyli powinna być indywidualnie dopasowana do każdego mieszkania, także do nas samych. Dla przykładu jeżeli chcesz wzmocnić strefę przypisaną miłości, to nie ma potrzeby wieszania tam na siłę serc, tylko na przykład rozpalenie świecy o zmysłowym, przyjemnym dla Ciebie zapachu. Feng shui opiera się także na zasadzie 5 żywiołów, które mają za zadanie wzmacnianie każdej z tych stref, a są nimi: woda, drzewo, ogień, ziemia i metal.
Przyjazna przestrzeń to taka, w której udało się nam uniknąć nadmiaru, bo tylko wtedy energia chi będzie mogła swobodnie przepływać. To także zwrócenie uwagi, które miejsca czy przedmioty przyciągają nas, a które obniżają nasz nastrój. Podarowane przez kogoś meble, przypadkowo zawieszone obrazy, czy wszędzie znajdujące się zegary, które zmuszają nas do nieustannego kontrolowania czasu, nie oddziałują korzystnie na nikogo. Otaczajmy się tym co cieszy nasze oko i sprawia radość i pamiętajmy, że porządkowanie życia warto rozpocząć od… uporządkowania swojego mieszkania.
Paulina Polak